Spotkanie zaplanowano w najbliższą środę, 25 października. O jego zorganizowanie poprosiła firma TergoPower, która skierowała w tej sprawie pismo do Urzędu Miejskiego w Wieluniu. Inwestor z norweskim kapitałem wyraża zaniepokojenie „nieprawdziwymi informacjami” na temat planów budowy w mieście elektrociepłowni opalanej słomą i zrębkami drewna. „Informacje te są szkodliwe, ze względu na fakt, że wprowadzają w błąd opinię publiczną, a także mogą zaważyć w sposób negatywny na reputacji naszej firmy” - czytamy w piśmie do ratusza.
- Spotkanie zorganizowane jest dla radnych Rady Miejskiej przedstawicieli lokalnych mediów – precyzuje Joanna Skotnicka-Fiuk, kierownik biura obsługi burmistrza Wielunia.
TergoPower przedstawia się jako jeden z czołowych skandynawskich inwestorów sektora energetyki odnawialnej w Polsce. Zapewnia, że oferuje najlepsze technologie dostępne na rynku. „Nasz zespół brał udział w projektowaniu i budowie na rynku europejskim elektrowni o łącznej mocy netto przekraczającej 500 MW. Dzięki realizacji ponad 70 projektów w energetyce odnawialnej, TergoPower - jako podmiot zarządzający i wykonawca projektów - posiada szeroką wiedzę na temat najlepszych dostępnych w swojej klasie rozwiązań” - czytamy na stronie internetowej firmy.
Do końca 2018 r. TergoPower chce rozpocząć w Polsce budowę pięciu zakładów opalanych słomą. Inwestycje finansowo zabezpiecza grupa udziałowców, złożona ze skandynawskich funduszy inwestycyjnych i emerytalnych, która podpisała ze spółką list intencyjny. Jakiej wartości miałaby być inwestycja w Wieluniu?
- Uwzględniając wszystkie koszty związane z przygotowaniem inwestycji, na pewno koszt będzie przekraczać 150 milionów euro. Nie mogę podać dokładnej kwoty, bo ta będzie wynikać z ostatecznych uwarunkowań i tego, jak zostanie zaprojektowana – mówi Marcin Śmiech, country manager TergoPower.
Pierwszą inwestycję Norwedzy chcieli zrealizować w Lublinie. Napotkali tam jednak na stanowczy opór mieszkańców, obawiających się zanieczyszczeń powietrza. Jednak zarówno dyrekcja ochrony środowiska, jak i sanepid wydały pozytywne opinie w sprawie inwestycji. Wyliczono, że maksymalne stężenia zanieczyszczeń (pyły, dwutlenek siarki, tlenki azotu, tlenki węgla) nie przekroczą jednej trzeciej obowiązujących norm. Temat utknął w martwym punkcie, bo prezydent Lublina odmówił wydania decyzji środowiskowej, a firma odwołała się od decyzji. Drugą lokalizacją na Lubelszczyźnie jest Biłgoraj.
Firma w pierwszej kolejności wybrała tereny na wschodzie Polski dlatego, że są tam ogromne nadwyżki słomy. W województwie łódzkim są mniejsze, ale widocznie nadal na tyle duże, by interes się opłacił.
- Etap związany z potwierdzeniem dostępności biomasy dla instalacji w Wieluniu został zakończony z wynikiem pozytywnym. Oprócz słomy, układ miałby również możliwość spalania zrębek drzewnych. Natomiast zakład nie będzie miał możliwości i nie planujemy w żaden sposób spalania żadnego typu odpadów. Układ będzie zaprojektowany tak, by pracować tylko w oparciu o paliwo odnawialne, jakim jest biomasa – zapewnia Marcin Śmiech.
Cały wywiad z przedstawicielem TergoPower zamieścimy w najbliższym wydaniu „Naszego Tygodnika”, który ukaże się w piątek 27 października z „Dziennikiem Łódzkim”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Referendum w sprawie budowy elektrociepłowni w Wieluniu?
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?