Jaś Czarnecki z Pajęczna dostanie lek na SMA. Planowane akcje charytatywne wspomogą Piotrusia Wojciechowskiego z tej samej miejscowości

Zakończyła się zbiórka na "najdroższy lek świata" dla Jasia Czarneckiego z Pajęczna. Chłopiec, który choruje na SMA otrzyma terapię genową za granicą. Dobre wiadomości przekazali w poniedziałek 24 kwietnia rodzice Jasia - Sandra i Dawid.

Jako rodzice robiliśmy, robimy i będziemy robić wszystko, żeby Jaś miał jeszcze szczęśliwe i zdrowe dzieciństwo razem ze swoim braciszkiem Stasiem! Każdy Nasz dzień to strach o przyszłość i sprawność Jasia. Wiemy, jak bardzo byliście i jesteście zaangażowani w zbiórkę Jasia, ale niestety mamy zbyt mało czasu by próbować uzbierać te astronomiczną kwotę w Polsce, dlatego gdy pojawiła się szansa na podanie terapii za granicą nie zastanawialiśmy się ani chwili! Z pomocą przyszli do Nas wspaniali ludzie, którzy pomogli nam dać te szansę Jasiowi za co jesteśmy ogromnie wdzięczni! - poinformowali rodzice chłopca.

We wtorek 25 kwietnia zakończyła się zbiórka na stronie siepomaga.pl. Dzięki zaangażowaniu wielu osób dotąd udało się zebrać 4,6 mln zł na lek dla Jasia, to jednak nawet nie połowa niezbędnej kwoty, a czasu pozostało niewiele.

Na rzecz Jasia organizowano wiele charytatywnych imprez i wydarzeń takich jak kiermasze czy festyny zarówno na terenie powiatu pajęczańskiego, jak i innych miejscowości w województwie łódzkim.

Mecz artystów z samorządowcami i "szafowanie" zasilą zbiórkę na rzecz innego chłopca z Pajęczna

Przed nami jeszcze dwa charytatywne wydarzenia w Pajęcznie zaplanowane na rzecz Jasia. Na najbliższa niedzielę zaplanowano finał akcji "Szafowanie dla Jasia", a swoją obecność w Pajęcznie tego dnia zapowiedział popularny piosenkarz Michał Wiśniewski. Z kolei w sobotę 13 maja w mieście odbędzie się duża charytatywna impreza sportowa - mecz reprezentacji Artystów Polskich z drużyną Polskich Burmistrzów i Prezydentów, którego głównym organizatorem jest kapitan drugiego z zespołów, wiceburmistrz Złoczewa i były burmistrz Pajęczna Dariusz Tokarski.

Oba wydarzenia dojdą do skutku, a zebrane środki wspomogą inne potrzebujące dziecko z Pajęczna. Zbiórki przeprowadzone zostaną na rzecz dwuletniego Piotrusia Wojciechowskiego, który potrzebuje pieniędzy na leczenie i rehabilitację.

Piotruś to chłopiec, który urodził się w 31 tygodniu ciąży jako skrajny wcześniak i od samego początku musiał walczyć o życie. Chłopiec przyszedł na świat z ciężką niewydolnością oddechową, zapaleniem płuc, posocznicą i nawet na tym niestety się nie skończyło. Lekarze wykryli u dziecka wrodzoną wadę mózgu i malec potrzebował ratującej życie operacji. Po operacji okazało się, że chłopiec ma uszkodzony mózg.

Uszkodzenie mózgu doprowadziło do silnych napadów padaczkowych. Oprócz tego zaatakował go wirus rsv, który doprowadził do drastycznego pogorszenia stanu płuc, przez co nie mógł i do dziś nie może samodzielnie oddychać...
Od tych wydarzeń minął już rok. Rok naszej bitwy o niego. Rok, który dał nam nadzieję, że nasz wojownik jest w stanie dokonać rzeczy niemożliwych! Nasz mały cud żyje i każdego dnia udowadnia, że jest szansa na wygranie też zdrowia! Lista chorób Piotrusia na ten moment jest bardzo duża. Synek anemizuje się z uwagi na niedokrwistość, ma zeza, astygmatyzm, oczopląs, globalnie obniżone napięcie mięśniowe, mózgowe porażenie dziecięce - informują rodzice chłopca na stronie fundacji "Siepomaga".

Piotrusiowie będzie można pomóc między innymi podczas zaplanowanych w Pajęcznie akcji charytatywnych. Można także zrobić to wcześniej bezpośrednio na stronie fundacji. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.