W sobotę, 14 maja, w godzinach porannych do pajęczańskiej policji wpłynęły dwa zgłoszenia. Najpierw przed godziną 5 rano o porzuconym w Zamościu citroenie. Jak się okazało, auto było w zaroślach.
Przybyli na miejsce policjanci drogówki nie zastali nikogo w aucie. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynikało, iż kierujący citroenem na łuku drogi najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, wjechał w przydrożne zarośla a następnie uciekł- informuje sierż. sztab. Wioletta Mielczarek, rzecznik pajęczańskiej policji.
Tego samego dnia, przed godziną 7 rano, dyżurny otrzymał kolejne zgłoszenia. Tym razem o włamaniu do budynku firmy z terenu Sulmierzyc. Ustalono, że sprawca ukradł 1 300 złotych oraz osobowego citroena.
Policjanci szybko skojarzyli to z pojazdem porzuconym w zaroślach. Pajęczańscy funkcjonariusze szybko ustalili i zatrzymali włamywacza . Okazał się nim 44- letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Mężczyznę osadzono jeszcze tego samego dnia w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty- dodaje rzecznik Mielczarek.
Jak się okazało, 44 latek miał już w przeszłości konflikty z prawem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Obecnie zastosowano wobec niego dozór policyjny.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?