Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były burmistrz Pajęczna stanął przed sądem. Odpowiada za śmiertelne potrącenie 17-latka

Redakcja
Zbigniew Rybczyński
Rozpoczął się proces Dariusza Tokarskiego, byłego długoletniego burmistrza Pajęczna, a obecnie wiceburmistrza Złoczewa. Samorządowiec odpowiada przed sądem w Pajęcznie za śmiertelne potrącenie 17-letniego motocyklisty.

Kuba pasjonował się motocyklami, był nieźle zapowiadającym się zawodnikiem sportów walki. 24 lipca 2018 r. wieczorem jechał skuterem ulicą Długą w Pajęcznie i na skrzyżowaniu z Częstochowską został potrącony przez burmistrza Dariusza Tokarskiego, jadącego mitsubishi pajero. Długotrwała reanimacja prowadzona na miejscu wypadku nie uratowała chłopaka. Zginął w wieku 17 lat. O tragedii w tym miejscu przypomina kamienna tablica z napisem „Kuba - na zawsze pozostaniesz w naszych sercach i pamięci”.

26 czerwca rozpoczął się proces byłego burmistrza, który jest oskarżony o spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym (art. 177 par. 2 kodeksu karnego). Sprawę prowadzi mieszczący się w Pajęcznie zamiejscowy wydział karny Sądu Rejonowego w Wieluniu. Dariuszowi Tokarskiemu grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Według śledczych Tokarski nieumyślnie spowodował śmierć 17-latka, a zarazem umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Z aktu oskarżenia wynika, że przekroczył dozwoloną w obszarze zabudowanym prędkość o 19 km/h i skręcił z Częstochowskiej w Długą bez zatrzymania. Prokuratura zarzuca przy tym, że przeciął oś jezdni w miejscu, gdzie było to zabronione znakami poziomymi, nie obserwował należycie przedpola jazdy, nie zwrócił uwagi na nadjeżdżającego motocyklistę, w wyniku czego nie ustąpił mu pierwszeństwa. Burmistrz był trzeźwy.

- Oskarżony nie kwestionuje czynu, ale nie przyznał się do umyślnego spowodowania wypadku - mówi prok. Jolanta Szkilnik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.

Dariusz Tokarski od początku wyrażał skruchę. Niejednokrotnie przepraszał rodziców ofiary wypadku i po raz kolejny zrobił to w sądzie. Chciał dobrowolnie poddać się karze, na co rodzice Kuby nie wyrazili zgody. Odrzucony został również wniosek o zmianę miejsca procesu, który oskarżony uzasadniał swoją długoletnią działalnością samorządową w Pajęcznie. Sędzia Marcin Lont tłumaczył odmowę tym, że byłemu burmistrzowi nie zarzuca się popełniania przestępstwa, którego miałby się dopuścić w związku z pełnioną funkcją publiczną. Kolejna rozprawa odbędzie się 22 lipca.

Dariusz Tokarski piastował stanowisko burmistrza Pajęczna nieprzerwanie przez 16 lat. Jesienią 2018 r. walczył o kolejną reelekcję i przegrał w drugiej turze z Piotrem Mielczarkiem. Od lutego Tokarski jest zastępcą burmistrza Złoczewa Dominika Drzazgi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pajeczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto