Pajęczno. Na solary i fotowoltaikę trzeba będzie poczekać do przyszłego roku

Mieszkańcy gminy Pajęczno, którzy zostali zakwalifikowaniu do projektu "Odnawialne źródła energii w Gminie Pajęczno będą musieli sporo poczekać na instalacje fotowoltaiczne i solary. Chętnych na ekologiczne instalacje jest sporo. Jak informuje burmistrz Piotr Mielczarek, złożono łącznie ponad 300 wniosków. Niestety przedłuża się postępowanie przetargowe i gmina nie może podpisać umowy z wykonawcą. Jedna z firm biorących udział w przetargu odwołała się do Krajowej Izby Odwoławczej.

To już drugi taki przypadek w sprawie tego projektu.

Na chwilę obecną nie mamy nawet wyznaczonego terminu. Za pierwszym razem trwało to około dwóch miesięcy, bo Krajowa Izba Odwoławcza nie pracowała w normalnym trybie. Pocieszające jest to, że jak zaczęła pracować to termin był dość krótki, także myślę, że tym razem w miarę szybko uda się sprawę rozstrzygnąć - mówi burmistrz Pajęczna Piotr Mielczarek.

Mieszkańcy oczekujący na solary i fotowoltaikę są zniecierpliwieni jednak, jak mówi Mielczarek, rozumieją sytuację.

Najwidoczniej jest to na tyle łakomy kąsek, że firmy się o to biją i będą szukać różnych sposobów. Zniecierpliwienie jest, ale zrozumienie myślę, że też. Po pierwsze w związku z sytuacją związaną z pandemią, a po drugie rozpoczęliśmy już montaż pieców, także część tego zadania jest w trakcie realizacji - wyjaśnia burmistrz.

Termin realizacji "Odnawialnych źródeł energii w Gminie Pajęczno" przedłużono do 30 czerwca 2021 roku. Wcześniej gmina musiała złożyć do Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi wniosek o przedłużenie terminu. Burmistrz podkreśla, że zwrócił się z wnioskiem do urzędu "zapobiegawczo" i jak pokazała rzeczywistość, okazało się to dobrą decyzją.

Początkowo mieszkańcy mieli doczekać się instalacji do końca bieżącego roku. Teraz musza jednak uzbroić się w cierpliwość. Ekologiczny projekt realizowany w gminie Pajęczno kosztować będzie ponad 9 i pół mln zł. Na jego realizację udało się pozyskać blisko 7 mln zł dotacji.