Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatamują przeciek na pływalni w Pajęcznie kosztem prawie 400 tys. zł

Redakcja
Fot. Zbigniew Rybczyński
Wybrano wykonawcę inwestycji na Powiatowej Pływalni w Pajęcznie, która pozwoli rozwiązać problem wyciekającej wody. Inwestycja będzie kosztować niespełna 400 tys. zł. Temat jest naglący ze względu na bezpieczeństwo użytkowników basenu.

Przetarg na likwidację przecieku rozpisało Starostwo Powiatowe w Pajęcznie, któremu podlega pływalnia. Pierwsze postępowanie zostało unieważnione. W drugim, rozstrzygniętym 27 września, wybrano ofertę firmy z Raciszyna z ceną 377 tys. zł. Termin wykonania zamówienia określono na 20 grudnia br. Zanim wykonawca rozpocznie prace na basenie, musi przygotować dokumentację projektowo-kosztorysową.

Temat wyciekającej wody na pajęczańskiej pływalni ma już długą historię. Problem po raz pierwszy dał o sobie znać ponad dziesięć lat temu, potem się pogłębił i mimo wysiłków kierownictwa obiektu przy ul. Sienkiewicza dotąd nie udało się go kompleksowo rozwiązać. Barierą nie do przeskoczenia okazał się wysoki koszt usunięcia usterki. W tym roku pojawiło się światełko w tunelu, bo udało się pozyskać na ten cel 90 tys. zł z budżetu województwa łódzkiego.

- Chcemy kompleksowo rozwiązać problem przecieku na podbaseniu. Temat jest naglący ze względu na bezpieczeństwo użytkowników basenu. Mam nadzieję, że znajdą się pozostałe środki i zrealizujemy zadanie w tym roku - mówił nam po przyznaniu dofinansowania szef pajęczańskiej pływalni Paweł Wolski.

Żeby zatamować wyciek, konieczne jest rozebranie całej plaży wokół niecki basenowej, a potem wykonanie na nowo wszystkich wylewek łącznie z ogrzewaniem podłogowym i ceramiką.

- Z tego, co nam wiadomo, z niecki basenowej ubywa ok. jednego metra sześciennego wody na dobę. To daje wyobrażenie, jaka jest skala problemu, zważywszy, że jest to woda uszlachetniona, co wiadomo podnosi koszty funkcjonowania pływalni - mówił na czerwcowej sesji starosta pajęczański Zbigniew Gajęcki.

Na kolejnym posiedzeniu radni powiatowi zabezpieczyli w budżecie brakujące 280 tys. zł na inwestycję. Środki na ten cel przesunięto z puli na remonty dróg. Skarbnik powiatu Justyna Konieczka zastrzegła, że jeśli temat pływalni nie zostanie załatwiony w tym roku, to przyznane przez marszałka 90 tys. zł trzeba będzie zwrócić. Radnego Tomasza Borgula mocno zdziwiło, że władze chcą zatamować przeciek na basenie kosztem naprawy zniszczonych dróg.

- Czy zarząd powiatu podjął decyzję, że nie będzie żadnych inwestycji drogowych w tym roku? - zapytał wprost Borgul. Z kolei jego klubowy kolega Jacek Lewera drążył, co wyszło z deklaracji, że do remontu pływalni dołożą się gminy powiatu pajęczańskiego.

- Dalej są prowadzone intensywne rozmowy może nie ze wszystkimi, ale na pewno większością gmin. Mamy wstępne deklaracje, tyle że ustne, a nie pisemne. Nie dotyczy to gminy Działoszyn, która kategorycznie odmówiła wsparcia nas przy remoncie basenu - odpowiadał starosta Zbigniew Gajęcki.

Na pajęczańskim basenie prowadzone są zajęcia nauki pływania dla dzieci i młodzieży. Obiekt służy młodym sportowcom z klubu Meduza, chętnie korzystają też z niego seniorzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pajeczno.naszemiasto.pl Nasze Miasto